czwartek, 12 września 2013

Spokój

     Spotkali się pod samotną brzozą w środku bukowego lasu. Bezszelestnie, nauczeni latami doświadczenia, usiedli na miękkim listowiu, patrzyli na zachodzące słońce. Milczeli długo.
     - Dzisiaj zginął Matt - odezwała się kobieta przytłumionym głosem.
     - Wiem.
     I milczeli znowu. Patrzyli na gęstniejący mrok, na niebo, czyste, nieskażone twarzami dzieci.
     I milczeli. Ciszę znowu przerwała kobieta.
     - Została tylko Jade.
     - Wiem.
     Spojrzała na niego z gniewem, prychnęła jak rozwścieczona kotka.
     - Ty w ogóle wszystko wiesz - zakpiła. - Szkoda tylko, że nie poinformowałeś ich, jak przeżyć.
     - Natalie, o co ci chodzi?
     - O nic! Zupełnie o nic! W ogóle nie przejmuję się tym, że posyłamy je na pewną śmierć!
     Mężczyzna przechylił głowę, błysk zachodzącego słońca zabarwił jego oczy na czerwono.
     - Śmierć - powiedział powoli. - Śmierć to duże słowo. A my jesteśmy mali. Nikt nie wie, co się zdarzy.
     I znowu milczeli. Mentor wyciągnął rękę, kobieta bez słowa splotła jego palce ze swoimi. Trwali tak długo, starając się, by wielki świat pełen wielkich słów ich nie zauważył.
     Kilometry dalej umierała ostatnia trybutka z Jedenastki.

__________________
upf, krótkie, wiem, widzę, wstyd i hańba ._.
ale niestety wbrew tak licznym życzeniom (dziękuję za wszystkie i za każde z osobna, przepraszam że nie mam czasu odpisać na każde - ale naprawdę doceniam!) powoli opuszcza mnie, no, może nie wena, ale pomysły ;-;
wobec tego mam następujący plan. mianowicie, najpierw opróżnię (niewiele zostało ;-;) mój folder w Wordzie przenosząc ff tutaj, potem wrzucę kilka yaoi (na yuri się nie zdobędę, SORRY ;-;), potem będzie niespodziewanka, a potem pomyślimy nad czymś nieco dłuższym od 1 - rozdziałowych ff :d
co Wy na to?

/wi.
/gynvaelwedd (~ dziecko lodu/ zimy)

1 komentarz:

  1. Jak zawsze podoba mi sie, nawet jeśli jest krótkie to jest super i poruszające :] Czekam na coś z Haymitchem :] i zgadzam się z twoją propozycja... jestem za :P

    OdpowiedzUsuń